niedziela, 14 września 2014

Od Cynthii - CD. Bella

Nim zdążyłam cokolwiek zrobić podeszła do mnie wysportowana dziewczyna. Spojrzałam na nią niepewnie.
- Cześć, jestem Rose, córka Aresa. Poproszono mnie bym cię oprowadziła - powiedziała.
- Cynthia, córka Apolla - uśmiechnęłam się.
Nigdy nie podejrzewałam, że dzieci Aresa mogą być miłe. No tak, właściwie nigdy nie podejrzewałam, że Ares ma dzieci. 
Dziewczyna zaczęła mnie oprowadzać i dokładnie opowiadać o każdym miejscu. Usilnie starałam się to wszystko zapamiętać i nie zadawać pytań, gdyż wyczułam w głosie dziewczyny nutę rozdrażnienia. Ja sama też bym się tak zachowywała gdyby kazali mi oprowadzać każdego nowego, a sądząc po niej, robiła to już wiele razy.
Oczywiście najbardziej spodobało mi się kiedy doszłyśmy na strzelnicę. 
Nagle przy twarzy Rose przeleciała strzała i trafiła w sam środek tarczy. Spojrzałam w kierunku, z którego została wypuszczona. Ujrzałam stosunkowo niską, rudą dziewczynę, pewnie trzymającą łuk i uśmiechającą się z zadowoleniem w stronę Rose.
- To jest twoja siostra Isabella – zwróciła się do mnie.
Myśl o tym, że mam rodzeństwo jeszcze przed kilkoma dniami wydawałaby mi się nierealna. Teraz jednak nic już nie mogło mnie zaskoczyć.
Po krótkiej wymianie zdań Rose zostawiła nas i poszła załatwić swoje sprawy.
- Strzelasz? - zapytała dziewczyna z zawadiackim uśmiechem na twarzy.
- Tylko daj mi łuk - uśmiechnęłam się na myśl o strzelaniu. To zawsze mnie odprężało.
Po kilku celnych trafieniach w środek tarczy, dziewczyna uśmiechnęła się, a z jej twarzy zniknął już cień wątpliwości.
- No, teraz już wiem że na pewno jesteś jedną z nas.
Posłałam jej niepewny uśmiech. Wydawała się miła choć cały czas czułam się trochę nieswojo w jej towarzystwie. Musiałam przyswoić to, że była moją siostrą.
- Nie ma się czym stresować, jestem pewna że się dogadamy - uśmiechnęła się i poklepała mnie po plecach - Pewnie to dla ciebie niezły szok. Każdy przez to przechodzi. Z czasem do wszystkiego przywykniesz.
- Mam taką nadzieję - zaśmiałam się,
Mimo wszystko nie byłam już sama. Tuż przede mną stała moja nowa siostra.

<Bella? c;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz